Norwegia: w królestwie fiordów
Bzzzzzzyyyt. Wyjątkowo płynnie rozsuwam zamek od drzwi namiotu. Uhuuu! Rześko! Nie potrzebuję już kawy. Na pewno. Ale oczy mam jeszcze przymknięte. Najpierw pozwolę, by pierwsze promienie słońca nieśmiało pogładziły mnie po policzkach. Takie momenty trzeba celebrować. Wyjątkowe i niepowtarzalne. Dzień dobry! Dzień dobry fiordy! Pięknie was widzieć z tego miejsca. Witam z Preikistolen i zapraszam na krótką relację z Norwegii, królestwa fiordów.