Zabezpieczone: Możliwość eksplorowania dżungli to dla mnie największy przywilej
Brak zajawki, ponieważ wpis jest zabezpieczony hasłem.
Brak zajawki, ponieważ wpis jest zabezpieczony hasłem.
Cud, że nie zszedłem na zawał, cud, że pogoda dopisała (przynajmniej w kluczowym momencie) i cud, że ta krótka przygoda w Aquas Calientes zakończyła się happy endem.
I tylko bóg stwórca Wirakocza raczy wiedzieć, jak wiele nerwów kosztowała mnie możliwość zobaczenia na żywo tego cudu.
Pingwiny. To motyw przewodni kilku ostatnich dni. Zapraszam do lektury kolejnych zapisków z podróży. Jesteśmy w Argentynie, na końcu świata. I trochę marudzę. Chyba ze zmęczenia.
100 dni w podróży!! Właśnie mija nam 100 dzień w podróży dookoła świata i tak się składa, że spędzamy go na… końcu świata Tym końcem …
Na jasnoniebieskim bezkresie nieba chmury ułożyły się w długie, prostokątne pasy. Narysowane od linijki. Aż nierealne. Jakby ktoś celowo rozpostarł nad argentyńskim stepami flagi tego …
Kiedy piszę te słowa mijają właśnie prawie trzy miesiące naszej podróży. Siedzę w absolutnej ciszy w samochodzie, czekając, aż zrobi się kompletnie ciemno, aby móc podziwiać nocne niebo nad pustynią Atacama w Chile. Ponoć to jedno z najlepszych miejsc na świecie, do obserwacji. Ponad 80 dni to dobry czas na podsumowania. Niektórzy okrążyli świat w tyle dni. My dopiero co liznęliśmy kilka krajów Ameryki Południowej.
Peru to nie tylko Machu Picchu i lamy (choć przyznajmy – one są tutaj na wagę złota!). To kraj, w którym historia liczy sobie tysiące lat, krajobrazy zmieniają się jak w kalejdoskopie, a kultura jest mieszanką wpływów rdzennych i hiszpańskich. Z jednej strony potężne Andy, z drugiej tropikalna Amazonia, a na deser – długie, pustynne wybrzeże z oszałamiającymi klifami. To wszystko jeszcze przed nami!
Zawitaliśmy do Limy. Jeszcze nie przyzwyczailiśmy się do zwyczajów panujących w Ameryce Południowej. Zrzuciliśmy plecaki i była chwila żeby odetchnąć.
Są uważane za obrońców lub przewodników nocy, za posłańców wiadomości między światem żywych i światem duchów. Legendy Ameryki Południowej odzwierciedlają tajemniczą naturę Nocolotów i są głęboko zakorzenione w folklorze różnych kultur tubylczych. Przeczytajcie legendę, którą opowiedziano nam w Ekwadorze.
Natura jest jednak nieprzewidywalna i może zaskoczyć rownież i tych, którzy zdają się być przygotowani na każdą okoliczność. Wahaliśmy się, czy pojechać do lasu deszczowego …