Ameryka Południowa
Ameryka Południowa

Historie niedokończone

Dopadło mnie nagle, jak choroba wysokościowa, jak atak paniki, wtedy w Himalajach, kiedy niczym zombie w nocy wstałem prosząc Anikę by otworzyła okna, bo nie mogłem oddychać. Przed oczami pojawiały się skrawki wspomnień, niedokończonych historii. Katusze przez chwilę przeżywałem, podobnie jak z poniższym tekstem, który powinienem był zacząć i skończyć tym jednym zdaniem: zmęczenie dopadło mnie niespodziewanie…

Boliwijska część Amazonii – kapibary, wszędzie kapibary

Ach ileż ich było! No nie zliczę. Bo choćbym ścisnął w jednym zbiorze wszystkie zoo, które odwiedziłem i zliczył widziane w nich zwierzęta, to byłby to pikuś. Zaprawdę powiadam wam – tu, w boliwijskiej części Amazonii zagęszczenie wszelkiej maści fauny biło wszelkie rekordy.
Choznami do Rurrenabaque i dalej do pampas!

Możliwość eksplorowania dżungli to dla mnie największy przywilej

Zapraszam do przeczytania rozmowy z Fabrizio Tapią, jednym z najlepszych przewodników, z jakimi mieliśmy okazję podróżować podczas naszej blisko rocznej przygody. Rozmawiamy m .in. o roli przewodnika, znaczeniu lokalnych społeczności, a także o etycznym podróżowaniu.

Przeklęte plastykowe pieniądze i piękne Peru

Cud, że nie zszedłem na zawał, cud, że pogoda dopisała (przynajmniej w kluczowym momencie) i cud, że ta krótka przygoda w Aquas Calientes zakończyła się happy endem.
I tylko bóg stwórca Wirakocza raczy wiedzieć, jak wiele nerwów kosztowała mnie możliwość zobaczenia na żywo tego cudu.

Ponad 80 dni w podróży dookoła świata [pierwsze podsumowanie]

Kiedy piszę te słowa mijają właśnie prawie trzy miesiące naszej podróży. Siedzę w absolutnej ciszy w samochodzie, czekając, aż zrobi się kompletnie ciemno, aby móc podziwiać nocne niebo nad pustynią Atacama w Chile. Ponoć to jedno z najlepszych miejsc na świecie, do obserwacji. Ponad 80 dni to dobry czas na podsumowania. Niektórzy okrążyli świat w tyle dni. My dopiero co liznęliśmy kilka krajów Ameryki Południowej.

Peru: nie tylko Machu Picchu

Peru to nie tylko Machu Picchu i lamy (choć przyznajmy – one są tutaj na wagę złota!). To kraj, w którym historia liczy sobie tysiące lat, krajobrazy zmieniają się jak w kalejdoskopie, a kultura jest mieszanką wpływów rdzennych i hiszpańskich. Z jednej strony potężne Andy, z drugiej tropikalna Amazonia, a na deser – długie, pustynne wybrzeże z oszałamiającymi klifami. To wszystko jeszcze przed nami!