Dom pod dachem świata
Dla wielu dotarcie tutaj to spełnienie marzeń życia. Dla niego to dom i miejsce pracy. Pasang Tshering Sherpa prowadzi jedno z najwyżej położonych schronisk w Himalajach. Przeczytajcie rozmowę.
Dla wielu dotarcie tutaj to spełnienie marzeń życia. Dla niego to dom i miejsce pracy. Pasang Tshering Sherpa prowadzi jedno z najwyżej położonych schronisk w Himalajach. Przeczytajcie rozmowę.
Tytuł wpisu jest nieco żartobliwy i ironiczny. Jeśli cię nie zachęcił, to i tak zapraszam, bo warto wybrać się z nami na krótki trekking po Himalajach:)
Czy karaluchy lubią curry? Jaki dźwięk kojarzy Ci się z wakacjami? Czy klakson może być kierunkowskazem i czy zmieści się jeszcze jeden pasażer? Cho z nami na Sri Lankę i poznaj odpowiedzi na te nieoczywiste pytania. Nie zakładamy wakacyjnego, pocztówkowego filtra, choć wybieramy się do turystycznego raju.
Najtrudniej jest zacząć. Jeszcze wiersze są nienapisane. Bo jakby nie ubrać tego w mowę, to będzie zbyt mało, wobec ogromu. Zawsze mogłoby być jeszcze mocniej, …
Najważniejszą rzeczą, którą musisz wiedzieć, to fakt: Góra tam stoi i postoi jeszcze trochę. Dlatego nie denerwuj się i nie spiesz się. Raz, że trekking do Everest Base Camp jest prosty, możesz się delektować naturą i widokami, a dwa, że choroba wysokościowa to nie żart i lepiej jej nie doświadczyć.
Jeśli oglądałeś Diunę, doświadczyłeś Wadi Rum. Jeśli widziałeś Prometeusza albo nowe odsłony Gwiezdnych Wojen, spoglądałeś na Wadi Rum. Jeśli oglądałeś Marsjanina, to przeniosłeś się nie na Marsa, a na Wadi Rum właśnie. Jeśli jeszcze na własne oczy nie widziałeś Wadi Rum, koniecznie wybierz się do Jordanii, aby to zrobić. Dlaczego? Zapraszam do poszukania odpowiedzi w tekście i pomiędzy jego wersami.
Jordania to fascynujący kraj, w którym starożytna historia przeplata się z nowoczesnością, a surowe pustynne krajobrazy kontrastują z żyznymi dolinami. Położona na Bliskim Wschodzie, Jordania stanowi pomost między Afryką, Azją i Europą, co przez wieki czyniło ją strategicznym punktem na mapie świata. Od czasów Nabatejczyków, Rzymian, Umajjadów i Osmanów, kraj ten przyciągał podróżników, kupców i władców.
„Zaledwie” 12 tys. kilometrów, 14 godzin lotu i już – z jesiennej, polskiej szarugi przenieśliśmy się do słonecznej, gorącej Indonezji. Poza zwiedzaniem balijskich świątyń, trekkingu na wulkan i szalonej jazdy skuterem, zaplanowaliśmy jeszcze snorkeling z żółwiami, degustację kawy luwak, a przede wszystkim wizytę na wyspie, która jest domem największej współcześnie żyjącej jaszczurki – warana, zwanego też smokiem z Komodo.